Hamad Ali Al-Khater nowym prezesem Qatar Airways Group

Hamad Ali Al-Khater dołącza do Qatar Airways Group z Hamad International Airport, gdzie pełnił funkcję dyrektora operacyjnego (Chief Operating Officer). Odpowiadał tam za bezpieczeństwo i niezawodność operacji lotniskowych, a także za wyznaczanie kierunków strategicznych, doskonalenie procesów operacyjnych, rozbudowę infrastruktury oraz stałe podnoszenie jakości obsługi pasażerów. Wcześniej zajmował również wysokie stanowiska w QatarEnergy, gdzie kierował rozwojem biznesu, realizacją kluczowych projektów oraz dużymi inicjatywami strategicznymi i operacyjnymi.

Przewodniczący Rady Dyrektorów Qatar Airways Group, Saad Sherida Al-Kaabi, podkreślił, że linie lotnicze doceniają wkład Badra Mohammeda Al-Meera w rozwój grupy. Jednocześnie wyraził przekonanie, że nowy dyrektor generalny będzie kontynuował budowanie silnych fundamentów i globalnej sieci Qatar Airways. Jak zaznaczył, zmiana na stanowisku kierowniczym potwierdza zaangażowanie spółki w dostarczanie pasażerom na całym świecie najwyższej jakości doświadczeń, niezawodności oraz innowacyjnych rozwiązań.

Dlaczego mogło dojść do zmiany?

Decyzja o odejściu Badra Mohammeda Al-Meera z Qatar Airways zaskoczyła branżę lotniczą. Wielu obserwatorów podkreśla, że w krótkim czasie dokonał on znaczących zmian w funkcjonowaniu linii, w tym pozytywnie wpłynął na kulturę organizacyjną. Był powszechnie postrzegany jako menedżer szanowany przez pracowników, który traktował ich z należnym szacunkiem. Również pod względem strategicznym oceniany jest jako osoba skutecznie kontynuująca rozwój linii w obranym kierunku.

Jednocześnie sposób przeprowadzenia zmiany na stanowisku dyrektora generalnego rodzi pytania. Nowy CEO obejmuje funkcję ze skutkiem natychmiastowym, bez okresu przejściowego, a w oficjalnym komunikacie zabrakło wypowiedzi Al-Meera dotyczącej jego odejścia. To wszystko sugeruje, że rozstanie mogło nie przebiegać w najlepszej atmosferze. Qatar Airways jest państwową linią, co oznacza, że kluczowe decyzje kadrowe często zapadają poza strukturami samej spółki. W branży pojawiają się więc spekulacje, czy Al-Meer nie miał rozbieżnych wizji z częścią decydentów rządowych, czy też jego następca jest po prostu osobą bliżej związaną z rodziną panującą. Niektórzy komentatorzy sugerują, że Al-Meer mógł być traktowany jako menedżer przejściowy, a obecna zmiana jest elementem szerszych, zakulisowych ustaleń.